Rosja ogłasza sankcje "odwetowe". Na liście podmioty z Polski
Komunikat ws. sankcji pojawił się na oficjalnej stronie Kremla. Jak podano, "rząd Rosji zatwierdził listę osób prawnych, które będą podlegały specjalnym środkom ekonomicznym w zakresie współpracy wojskowej i technicznej".
Lista podmiotów obejmuje 74 firmy (z państw NATO), w tym – jak relacjonują media – 21 podmiotów z Niemiec, 15 z Bułgarii, 12 z Polski, 6 ze Słowacji, 5 z Litwy, 4 z Czech, po trzy z Wielkiej Brytanii i Czarnogóry, po dwie z USA i Kanady oraz jedną z Estonii.
Agencja TASS podaje, że dekret ws. sankcji został przygotowany na podstawie prezydenckiego rozporządzenia "O zastosowaniu odwetowych specjalnych środków ekonomicznych w związku z nieprzyjaznymi działaniami niektórych państw i organizacji międzynarodowych".
Na czarnej liście są aktorzy
Przypomnijmy, że ogłoszone dzisiaj restrykcje to już kolejny pakiet sankcji zastosowanych przez Moskwę. We wrześniu, władze Rosji oświadczyły, że w odpowiedzi na wciąż rozszerzające się sankcje osobiste nałożone na obywateli rosyjskich przez administrację prezydenta USA Joe Bidena, nałożono stały zakaz wjazdu na terytorium Federacji Rosyjskiej dla przedstawicieli amerykańskiego świata biznesu, ekspertów i kultury, łącznie 25 osób.
Lista nazwisk, które znalazły się na czarnej liście, została opublikowana na stronie rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na liście znajdują się m.in. aktorzy Sean Penn i Ben Stiller.
Rosja oskarża rząd USA o "rusofobiczny kurs"
Wówczas rosyjskie MSZ zapowiadało, że "wrogie działania rządu USA, który nadal podąża rusofobicznym kursem, niszcząc dwustronne więzi i eskalując konfrontację między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, będą nadal spotykać się ze zdecydowaną reakcją".
Również w czerwcu br. Rosja nałożyła sankcje na 25 obywateli USA odpowiedzialnych, zdaniem Moskwy, za kształtowanie "polityki rusofobicznej". Wśród nich byli członkowie rodziny prezydenta Joe Bidena, a także znany politolog pracujący jako profesor na Uniwersytecie Stanforda, Francis Fukuyama.